Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marina
Dołączył: 24 Paź 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1
|
Wysłany: Sob 12:45, 14 Maj 2011 Temat postu: Zmieniam kierunek studiów - jakie konsekwencje? |
|
|
Witam Was,
jeśli zmienię kierunek studiów i nie powiem o tym kobiecie, która mnie "prowadzi", to będę ponosiła tego jakieś konsekwencje? Czy to się rownoznaczy z automatycznym zerwaniem umowy oraz przystąpieniem do spłaty kredytu, czy bank obchodzi tylko to, że jestem studentką i przyniosę podbitą legitymację przed 31 października?
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marina dnia Sob 12:46, 14 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mika89
Dołączył: 09 Wrz 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1
|
Wysłany: Nie 20:37, 15 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Uważam,że mimo wszystko trzeba poinformować o tym bank. Wprawdzie teraz ważna jest tylko podbita legitymacja,ale lepiej powiedzieć, szczególnie jeśli miałbyś/miałabyś skończyć ten drugi kierunek w innym czasie niż tamten.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SchwarzerEngel
Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/1
|
Wysłany: Nie 21:00, 15 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Oczywiście musisz o tym poinformować bank, ponieważ kredyt (i poręczenie!) masz przyznany na określoną kwotę. I kiedy się skończy planowany okres pobierania kredytu powinnaś zanieść zaświadczenie o skończeniu studiów, więc prawda i tak by wyszła na jaw i miałabyś kłopoty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klaudia0403
Dołączył: 09 Cze 2011
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1
|
Wysłany: Sob 0:17, 11 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Witam jestem w podobnej sytuacji, jednak u mnie byłoby trochę inaczej. Aktualnie kończę I rok studiów jednolitych magisterskich a chcę przenieść się na inny kierunek na którym jest licencjat. Także okres pobierania kredytu nie wydłużyłby się tylko skrócił. Byłam w odziale PKO w moim mieście i poinformowano mnie (chociaż kobieta która mnie obsługiwała w ogóle nie wiedziała najpierw co i jak i gdzieś dzwoniła) że mogę się ubiegać o coś takiego, ale wtedy muszę znowu załatwiać całą tą papierkową robotę jak przy podpisywaniu umowy, łącznie z zaświadczeniami o dochodach. Uważam to za bezsensowne ponieważ umowę podpisywałam pod koniec lutego tego roku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|