Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dziedzicu
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1
|
Wysłany: Nie 21:50, 27 Mar 2011 Temat postu: "Utrzymanie" kredytu |
|
|
Cześć. Jestem obecnie na drugim semestrze studiów i pobieram kredyt studencki. Jednakże zamierzam przystąpić do tegorocznej rekrutacji na studia i od października rozpocząć inny kierunek, a z tego, na którym jestem obecnie -- zrezygnować. Chciałbym się dowiedzieć czy istnieje szansa na takie "rozegranie" sprawy, aby bank nie wezwał mnie do spłaty mimo niezaliczenia semestru letniego, i abym mógł dalej pobierać kredyt. Jeżeli macie jakieś pomysły to piszcie proszę.
Przy okazji, czy jeżeli musiałbym po tym roku spłacić kredyt, to będzie konieczność oddania od razu całej kwoty, czy spłata następuje "normalnie" czyli w ratach, a okres spłaty jest 2 razy dłuższy niż okres pobierania kredytu (czyli 2 lata)? Do tej pory byłem pewien, że nawet w przypadku wcześniejszego wezwania do spłaty zawsze spłaca się w ratach, ale kolega także pobierający kredyt zarzeka się, że przynajmniej w "jego" banku (Pekao SA) trzeba od razu oddać wszystko. Ja mam kredyt w PKO BP. Jak to w końcu jest?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jakub
Administrator
Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 1005
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 22:25, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Witaj,
nie możesz zrezygnować z kredytu studenckiego i ubiegać się o niego ponownie. Jeżeli to zrobisz - tracisz prawo do kredytu studenckiego na przyszłość.
Widzę, że w Twoim przypadku zmiana uczelni spowoduje wydłużenie okresu studiów zatem musisz poinformować o tym bank. Sprawdzą poręczenie kredytu i poinformują Cię, czy jest wystarczające, czy też musisz mieć dodatkowego poręczyciela.
Od obecnego roku akademickiego nie liczy się wpis na wyższy semestr, ale sam fakt bycia studentem i ważna legitymacja.
Czytając powyższy wpis odnoszę wrażenie (może mylne), że chcesz coś zakombinować. Moja rada na przyszłość brzmi: nie kombinuj i nie myśl jakby tu oszukać. Kredyt to nie kolokwium na ćwiczeniach, gdzie ktoś coś podpowie i fuksem zaliczysz. Kredyt to umowa pod którą złożyłeś podpis, przeczytaj ją sobie dokładnie i będziesz wiedział na czym stoisz, a przede wszystkim rozmawiaj z bankiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SchwarzerEngel
Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/1
|
Wysłany: Pon 10:31, 28 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o wcześniejszą spłatę to ja wyczytałam w internecie, że spłaca się normalnie (tak jakby się skończyło te studia) tylko, że z wyższym oprocentowaniem (0,75 stopy redyskontowej).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dziedzicu
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1
|
Wysłany: Pon 13:07, 28 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Dzięki za odpowiedzi.
Jakubie, odniosłeś bardzo mylne wrażenie Ja właśnie nie chcę rezygnować z kredytu, tylko obawiam się, że jak od października rozpocznę inny kierunek, to bank może odebrać mi kredyt. Cały czas pozostaję na tej samej uczelni. Nic nie kombinuję, po prostu nie udało mi się dostać na wybrany kierunek, ale dostałem się na inny na tym samym wydziale, gdzie przedmioty na I semestrze są (prawie) dokładnie takie same, więc istniała szansa na zmianę kierunku po sesji zimowej. Niestety nie udało się, a z racji tego, że wiem już co chcę robić w życiu -- przystąpię ponownie do rekrutacji na ten kierunek, tylko tym razem (mam nadzieję) z większą ilością punktów, gdyż "poprawiam" w tym roku maturę (w zasadzie bardziej dokładnym określeniem jest -- piszę przedmiot, którego nie zdawałem na "swojej" maturze, a zdanie go jest niezbędne abym dostał się na wybrany kierunek).
Cytat: | ... kolokwium na ćwiczeniach, gdzie ktoś coś podpowie i fuksem zaliczysz. |
Zazwyczaj bywało odwrotnie (przy okazji tyczy się to całej mojej edukacji).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jakub
Administrator
Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 1005
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Śro 16:23, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
@dziedzicu zwracam honor chyba miałem gorszy dzień i tak napisałem (kiedy teraz to czytam sam się sobie dziwię) z doświadczenia wiem, że osoby, które decydują się na kredyt studencki mają głowę na karku, zatem cieszę się, że jesteś na forum
Co do samego kredytu, nie będziesz miał problemu, tylko miej tych poręczycieli i wypytaj o procedurę w banku, żeby nie popełnili błędu... myślę, że powinieneś w październiku być jeszcze formalnie studentem na obydwu kierunkach. Tak byłoby najbezpieczniej.
@SchwarzenEngel masz na myśli wcześniejszą spłatę w przypadku przerwania studiów? Wtedy oprocentowanie jest takie jak piszesz rata kapitałowa też, tylko nie ma 2 lat karencji. Natomiast w tym wątku ta wiedza się nie przyda...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dziedzicu
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1
|
Wysłany: Pią 21:06, 01 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Spoko Rzeczywiście jak teraz patrzę, można było moją wypowiedź tak odebrać, powinienem lepiej opisać problem, ale pisałem "na szybko".
Dziękuję za porady. Czyli aby pobierać kredyt liczy się tylko fakt bycia studentem, a "nie trzeba" zaliczyć semestru (tzn. jeżeli powinie się noga to nie oznacza to natychmiastowego odebrania kredytu i wezwania do spłaty). Tego właśnie chciałem się dowiedzieć, bo jako takich studiów oczywiście przerywać nie zamierzam (po prostu zmieniam kierunek (to jeszcze nie jest pewne, ale mam taką nadzieję) i zaczynam "od nowa").
Co do poręczenia to mam 100% z BGK.
Dzięki jeszcze raz, pozdro.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
km222222
Dołączył: 09 Kwi 2011
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1
|
Wysłany: Pon 16:09, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Jo a jak naprzyklad wywalą ze studiow albo zawali się rok ale dalej ma sie status studenta, to co sie dzieje z kredytem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jakub
Administrator
Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 1005
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon 16:33, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Usunięcie ze studiów oznacza utratę statusu studenta i spłatę kredytu.
Powtarzanie roku generuje konieczność poinformowania banku o tym fakcie. Natomiast bank sprawdza, czy zabezpieczenie kredytu studenckiego w wyniku wydłużenia okresu studiowania/pobierania jest wystarczające. Jeżeli nie, wówczas trzeba ściągać do banku poręczycieli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
km222222
Dołączył: 09 Kwi 2011
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1
|
Wysłany: Pon 21:46, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
w przypadku usuniecia studenta spata kredytu ratami? Co do drugiej częsci Twojej odpowiedzi - poręczycielem ma być w 100 % bank , to co wtedy sie dzieje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jakub
Administrator
Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 1005
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto 8:11, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Spłata w ratach od następnego miesiąca: 300 zł + odsetki w wysokości 75% stopy redyskonta weksli NBP, obecnie 3% (czyli tyle co nic).
Jeżeli kredyt w 100% poręcza BGK, bank nie powinien oczekiwać dodatkowych poręczycieli. Jednak z drugiej strony to jest decyzja banku i z doświadczenia płynącego z tego forum nie zdziwiłbym się, gdyby jednak bank zażądał dodatkowego poręczyciela z uwagi na wydłużenie okresu kredytowania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
km222222
Dołączył: 09 Kwi 2011
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1
|
Wysłany: Wto 16:02, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
no a jak sie takiego poręczyciela nie ma to co bank może zrobić?
A naprzyklad jakbym teraz oblał 3 rok i powtarzał to moge wziąć kredyt na rok?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jakub
Administrator
Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 1005
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto 17:28, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Bank wypłaci Ci tyle kredytu ile widnieje w umowie. Jeżeli powtarzasz rok i nie masz poręczycieli to przez ostatni rok studiów nie otrzymasz kredytu. Spłatę natomiast rozpoczniesz dwa lata po ukończeniu studiów.
Powtarzając rok możesz ubiegać się w październiku o kredyt na rok na studiach pierwszego stopnia, nie ma problemu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
km222222
Dołączył: 09 Kwi 2011
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1
|
Wysłany: Śro 0:25, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
jo a jak naprzyklad wywalą ze studiow a za powtorke roku trzeba kupe kasy zaplacic. Ja nie bede mial to kredyt musze splacac tak? a jak nie mam dochodow zadnych to co mi zrobią? komornika tez nie naślą bo nie mam nic swojego
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez km222222 dnia Śro 0:28, 13 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jakub
Administrator
Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 1005
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Śro 8:04, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
A jak myślisz po co jest funkcja poręczyciela? Właśnie po to, aby zabezpieczyć się przed taką sytuacją.
Co do powtórki roku to (w przypadku braku poręczenia z powodu wydłużenia studiów) nadal otrzymujesz transze kredytu, dopiero na ostatnim roku nie otrzymasz nic.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|