KREDYTY STUDENCKIE

Canneled

Na początek chciałbym uświadomić wszystkich że przejrzałem cale forum Smile

Mimo że podobny tytuł się pojawiał nie raz, to zauważyłem że wszystkie problemy były dużo bardziej "ekstremalne" od mojego. Dlatego proszę Was o jakąś wskazówkę na temat tego co mam teraz począć z tym felernym wnioskiem o PKS.
Mój ojciec pracuje za granicą od wielu lat. Rozlicza się normalnie z brytyjskim rządem. Moi rodzice rozliczają się oddzielnie. Kiedy poprosiłem o zaświadczenie o zarobkach z US dali mi do wypełnienia pit (który ma wypełnić mój ojciec) na temat jego dochodów otrzymanych za granicą. Dopiero po tym dadzą mi zaświadczenie. Problem polega na tym, że jeżeli przekalkuję zarobek taty w funtach na złotówki przychód będzie tak duży że na kredyt studencki się nie załapię. (pomijam fakt że ojciec musi utrzymać mieszkanie w którym mieszka za granicą i zrobić wiele opłat które pomniejszają jego de facto realny dochód, przez co pieniądze które wysyła do PL nie są wcale wysokie).

1. Pani od PKS w PKO BP powiedziała żebym postarał się zaświadczenie o zarobkach zerowych z US? Czy może mi ktoś powiedzieć czy to jest możliwe w przypadku osoby pracującej za granicą?

2. A może wziąć zaświadczenie z Urzędu Pracy potwierdzające fakt pozostawania bez pracy z prawem lub bez prawa do zasiłku (stypendium) które bierze się w przypadku bezrobotnych członków rodziny? Może fakt że nie ma pracy w PL i zaświadczenie z UP wystarczyłoby bankowi żeby uznać jego dochody za zerowe?

3. Czy jest ktoś na forum, kto ma podobny przypadek? Rodzice żyjący w normalnym legalnym związku, z tym że jedno pracuje za granicą? Jak poradziliście sobie z wzięcie kredytu?

4. Może przelicznik zarobków po najniższym kursie funta z okresu pracy ojca by pomógł, ale czy jest to możliwe? Zarobek w PITcie wpisujemy w złotówkach.

5. Może mimo złożenia takiego PITu dostanę zaświadczenie o zarobkach zerowych w Polsce. To byłoby wystarczające...

6. Teraz pojawia się problem, czy w takim wypadku to koniec marzeń o PKS?

Pomóżcie...