KREDYTY STUDENCKIE

China

Witam! Sprawa jest zagmatwana, ale mam nadzieję, że uzyskam tu jakieś sensowne informacje...
Otóż sprawa wygląda tak:
W roku 2004/2005 uzyskalam kredyt studencki ( w Kredyt Banku) i kolejne transze były wypłacane przez okres 4 semestrów. Na początku 4 semestru wielokrotnie kontaktowałam sie z kilkoma pracownikami działu kredytów Kredyt Banku, w celu otrzymania informacji, czy kredyt będzie kontynuowany, jeżeli w roku akademickim 2006/2007 podejmę drugi kierunek studiów, a nie ukończę semestru 4 na pierwszym kierunku. Konsultacje trwały ok 2 tygodni i otrzymałam odpowiedź TWIERDZĄCĄ.

Na podstawie takiej informacji z banku, podjęłam decyzję o nie przystąpieniu do 3 egzaminów. W październiku 2007 przedłożyłam pracownikowi zaświadczenie, że jestem studentką nowego kierunku oraz ksero nowego indeksu i legitymacji studenckiej.Może się Pan zdziwi, ale do lutego otrzymywałam transze kredytu bez najmniejszych problemów.

Natomiast ostatnio, kiedy dostarczyłam NOWEMU pracownikowi zaświadczenie, ze jestem studentką 2 (WYŻSZEGO) semestru na nowym kierunku okazało się, że poprzedni pracownik popełnił błąd(jak to jest możliwe?).

Pomijam, że w mojej dokumentacji brakowało dokumentów, które składałam w październiku, a które dotyczyły nowego kierunku studiów oraz zaświadczeń o zarobkach moich żyrantów. Rozmawiałam z dyrekcją Kredyt Banku w Krakowie, która miała sprawę skonsultować. Dziś dzwoniąc do banku dowiedziałam się, że mam spłacić zaciągnięty kredyt, a Kredyt Bank "pójdzie mi na rękę" i rozłoży spłatę na raty. Jeżeli Panie Jakubie posiada Pan taką wiedzę, proszę mi wytłumaczyć, na podstawie jakich przepisów prawnych został mi anulowany kredyt, bo i ile się orientuję, to w paragrafie 2. pkt 2 zostało ujete: "Przez okres studiów rozumie się sumę okresów studiowania, w tym kształcenia w innych uczelniach i na innych kierunkach studiów..." Natomiast w paragrafie 9 pkt.1 "Pożyczka lub kredyt wypłacane są kredytobiorcy maksymalnie przez 6 lat...Okresy wypłacania pożyczki lub kredytu SUMUJE się." Oraz w paragrafie 10 pkt 1 Kredytobiorca jest zobowiązany przedstawić.......zaświadczenie O STUDIACH wydane....., POTWIERDZAJĄCE, ŻE JEST STUDENTEM...."

Nie ma mowy o tym, że kredyt przyznawany jest na semestr studiów, i że zaświadczenie musi potwierdzać wyższy semestr studiów. Ponadto, w paragrafie 10 pkt 4 podpkt 1 określone zostało ,że kredyt jest anulowany jeżeli student "Przedstawił bankowi zaświadczenie o studiach bez potwierdzenia wpisu na kolejny semestr..." ja takiego zaświadczenia nie przedstawiłam, natomiast przedstawiłam bankowi zaświadczenie, ŻE JESTEM STUDENTKĄ!
Jak to jest możliwe, że umowa kredytowa jest skonstruowana tak, ze każdy może ją interpretować jak chce?

I jeszcze jedno pytanie: Dlaczego na stronie BGK w informacjach o kredycie studenckim widnieje:

Warunkiem kontynuowania wypłat w kolejnych semestrach jest przedłożenie bankowi kredytującemu zaświadczenia potwierdzającego, że KREDYTOBIORCA JEST STUDENTEM, w terminie do 31 marca i 31 października.

Bank zaprzestaje wypłacania rat kredytu jeśli student: nie zaliczył semestru, nie przedstawił w terminie bankowi zaświadczenia potwierdzającego, że jest studentem lub został zawieszony w prawach studenta (wypłaty mogą być wznowione w miesiącu następującym po miesiącu, w którym złoży zaświadczenia uprawniające do korzystania z kredytu).

Rozumiem, ze zawarty jest w tych warunkach punkt.... nie zaliczył semestru, ale jak widać nie wyklucza to faktu, że JESTEM STUDENTKĄ. Ponadto, można nie zaliczyć semestru, ale dostać warunkową promocję na kolejny semestr studiów. Więc gdzie tu logika?

Jeżeli będzie miał Pan chwilkę czasu, proszę o przeanalizowanie mojego problemu i odpowiedź...bo wydaje mi się, że nie tylko ja zostałam tak oszukana. Pozdrawiam serdecznie!!

Jakub

hmmm... rzeczywiście sprawa jest zagmatwana, a przepisy różnie interpretowane.
Nie jestem pracownikiem banku, na codzień nie siedzę w temacie, ale żeby bardziej wszystkiego nie gmatwać, zrobimy tak:

poproszę zaprzyjaźnioną osobę (która pomogła już wielu osobom na tym forum i nie tylko) o ustosunkowanie się w Pani sprawie.

China

Z góry dziękuję z a zainteresowanie;) Mam nadzieje, że mój przypadek uchroni wielu innych studentów przed wpakowaniem się w taką sytuację... Niecierpliwie czekam na jakies informacje:)) Pozdrawiam!!