KREDYTY STUDENCKIE

Pafcio · Gość

Szanowni Państwo

W 2001 roku złożyłem w WBK wniosek o kredyt studencki (na 4 lata). W tej chwili jestem na etapie spłacania tego com wziął. W zasadzie juz prawie 20 % mam oddane. Wszystko byloby do tej pory OK gdyby nie telefon sprzed 2 dni od pracownika banku, że ..... kredytu nie powiniem w ogole dostac!!!!! Dlaczego? Bo w momencie skladania wniosku w gospodarstwie rodzinnym byly wpisane 4 osoby (rodzice, ja i mlodszy o rok brat ktory nie mial pracy,a wiec byl na utrzymaniu rodzicow). Czlowiek ktory dzwonil poinformowal ze jezeli moj brat sie nie uczyl nigdzie, to bedzie oznaczac ze nie powinien byc uwzgledniony w gospdarstiwe rodzinnym. Nawet mimo tego ze byl bezrobotny! W konsekwencji mam oddac BGK pieniadze ktore dal od siebie jako podmiot finansujacy polowe oprocentowania!

Czy to mozliwe by po 5 latach cofnac decyzje przyznajaca mi kredyt i obciazyc kosztami?

Jak to sie stalo ze wtedy spelnialem wymogi do otrzymania kredytu, a teraz okazuje sie ze tych warunkow nie spelniam?

Adrian · Gość

A dawales oswiadczenie z Urzedu Skarbowego dotyczace brata ze nie odniosl zadnych dochodow w ostatnim roku podatkowym jak skladales wniozek o kredyt ?? Bo wtedy istnieje podejrzenie jak tego nie dostarczyles ze brat jakis dochod ma, ale wtedy nie powinni byli wniosku przyjac jesli zawiera jakies bledy

goga

prawda jest taka że brata uwględnia sie tylko i wyłącznie jeśli miał nieukończone 25 lat i się uczył.Jeśli brat nie uczył sie (był bezrobotnym nie powinien byc liczonony dodochodu).Jeśli tak było wina banku- pownni przeliczyć dochód bez niego - może tez by ci sie należal